Poniżej relacja z wyjazdu czwartej grupy na Sycylię do Barcellona Pozzo di Gotto
w ramach projektu „Wiedza, kompetencje, umiejętności” we współpracy
z EProjectConsult.  Tym razem w mobilności wzięli udział nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej, świetlicy, matematyki, wychowania fizycznego oraz wicedyrektor szkoły
p. Marlena Bobińska, która jest również nauczycielką biologii.

Wysokie temperatury, radośni Włosi, lekcje drugoklasistów o winie i winnicach, wspierający się wzajemnie uczniowie, piękne zabytki i pyszne jedzenie - czy brzmi to jak przepis na idealne miejsce do pracy?  Z pewnością to niezwykła możliwość kształcenia zawodowego każdej z nas i rozwoju potencjału szkoły w wymiarze europejskim oraz poprawy jakości pracy naszej szkoły. Ale czy chciałybyśmy tam uczyć? Zapraszamy do lektury naszego wpisu.

Za nami niesamowite doświadczenie, jakim był udział w projekcie “Wiedza, kompetencje, umiejętności”. Dzięki niemu miałyśmy niepowtarzalną okazję, aby podnieść nasze kompetencje zawodowe, a także językowe.

Dni spędzone na obserwacji zajęć umożliwiły nam wymianę doświadczeń z nauczycielami
we włoskiej szkole. Rozmowy po zakończonych lekcjach prowadziły do ciekawych dyskusji, wymiany spostrzeżeń dotyczących lekcji lub organizacji pracy szkoły. Nauczyciele byli niezwykle pomocni i chętni do przedstawienia nam swojej perspektywy, jednak równocześnie ciekawiły ich nasze spostrzeżenia, pomysły i doświadczenia. Dzięki temu mogliśmy lepiej zrozumieć nowe metody, pomoce dydaktyczne, które zaobserwowaliśmy,
a także poznać problemy, z którymi borykają się włoscy pedagodzy.


To, co zaciekawiło lub zdziwiło nas na lekcjach, opisałyśmy na  szkolnym Facebooku, a także w przemyśleniach każdej z nas.

 

Jednym z założeń projektu było poznanie włoskiej kultury, a nieodłączną jej częścią jest jedzenie - w takim razie buon appetito i zapraszamy razem w kulinarną podróż po smakach Sycylii.

Na pewno już wiesz, że pizza to najbardziej popularne danie na świecie. Czy zgadniesz, jaki jest jej najpopularniejszy rodzaj? A jaka pizza jest jedną ze specjalności Sycylii? Odpowiedź znajdziecie na zdjęciach.
 

 

Czy wiedzieliście, że brioszka na Sycylii jest bardzo często wykorzystywana do deserów?

Brioche con gelato to włoskie lody (gelato) podawane w słodkiej bułce. Natomiast podczas spożywania granity brioszkę macza się w owocach zmiksowanych z lodem.

 

 

Arancini podawane jest w kształcie stożka, co ma symbolizować wulkan. Jest to mięso w sosie ragu z serem mozarella, otoczone ryżem, panierką i smażone na głębokim tłuszczu. Natomiast bliżej Palermo na to danie mówi się Arrancino (Arrancia- pomarańcza) i kształtem przypomina pestkę pomarańczy.

 

 

Gdy mówimy o włoskich smakach, nie może zabraknąć foccacci. Co ciekawe, w zależności od regionu Włoch, podaje się ją w odmienny sposób - na Sycylii tradycyjnie je się ją
z dodatkami.

 

Czas na  deser, czyli cannoli i cassata. Pierwsze to rurki wypełnione najczęściej kremem
z ricotty, jednak obecnie można kupić również te o smaku pistacji, pomarańczy
czy orzechów. Cassatato ciastko z biszkoptem, serem ricotta, marcepanem i kandyzowanymi owocami.

 

Na koniec “kącika kulinarnego” pewna ciekawostka: najbardziej znanym symbolem na Sycylii są szyszki! W sklepach, kawiarniach, restauracjach, a także hotelach stoją ceramiczne szyszki pinii. Mają przynosić zdrowie, szczęście, powodzenie, a także wspomagać zakładanie licznej rodziny.

 

Oto przemyślenia nauczycieli z 4. grupy przebywającej na Sycylii.

 

Aleksandra Golus:

Udział w projekcie był dla mnie niezwykle cennym doświadczeniem. Miałam możliwość obserwowania uczniów w młodszych klasach. To, co zdziwiło mnie najbardziej,j to wiek dzieci - we Włoszech edukację rozpoczyna się w wieku 6 lat - i ich samodzielność. To wspaniałe, że szkoła i rodzina umożliwiają dzieciom, aby same wykonywały wiele czynności, czy rozwiązywały drobne konflikty pomiędzy sobą. Drugą rzeczą jest ogromne zaufanie, jakim rodzice darzą nauczycieli. Z opowieści pedagogów wynika, że swoje kontakty ograniczają do minimum, a spotkania lub zebrania przebiegają w przyjaznej atmosferze, opiekunowie szanują zdanie pracowników szkoły. Brak świetlicy, gabinetu pielęgniarki czy przerw to także niemałe zaskoczenie - u nas trudno jest sobie wyobrazić szkołę bez tych elementów, natomiast na Sycylii to codzienność, a dzieckiem z problemem zdrowotnym zajmują się nauczyciele aż do pilnego przyjazdu rodzica. 

Co urzekło mnie na lekcjach? 

Byłam ciekawa sposobów dyscyplinowania klasy, aby prowadzić lekcję w ciszy - podobnie jak u nas - nauczyciele stosują różnego rodzaju zabawy wyciszające, ale także używają podczas zajęć gwizdka. Metody nauczania i wprowadzania materiału w młodszych klasach niewiele różnią się od tych, które stosujemy my, jednak dobrze było spojrzeć na ciekawe karty pracy
 i odświeżyć pomysły. Największą różnicą i zaskoczeniem dla mnie były książki, z których korzystają uczniowie. To połącznie podręcznika i ćwiczeń w jednym - to proste rozwiązanie, a przy tym wprowadzające porządek na lekcji. Zadań do danego tematu nie było dużo - dwa lub trzy podsumowujące dany tekst, a następnie dzieci pracowały w zeszytach lub na materiałach multimedialnych. Również tematyka lekcji już od najmłodszych lat jest ciekawa - od tematów o narodzinach jeży, poprzez produkcję wina, aż po rachunek prawdopodobieństwa na matematyce w 2. klasie.  I ławki! O tak- pojedyncze ławki z półką pod blatem są rewelacyjne! Dzięki temu miejsce pracy jest uporządkowane i nic nie rozprasza dzieci.


 

Dodatkowo na uwagę zasługują nauczyciele współorganizujący kształcenie. Dzięki temu, że pracują oni z konkretnym uczniem, mogą dostosowywać jego pracę do indywidualnego tempa. Natomiast indywidualizowanie kształcenia konkretnych dzieci przez nauczyciela prowadzącego lekcje nie odbiega od tego, które widoczne jest w naszej szkole. 

Na koniec nie mogłam pominąć samej Sycylii. Uwielbiam Włochy i cieszę się, że mogłam odkryć nowe miasta, smaki i tradycje.  Mam nadzieję, że pozwoli mi to urozmaicić lekcje dotyczące kultury innych państw, a zebrane doświadczenie pedagogiczne zostanie ze mną na lata. 
 

 

 

Dorota Rycak

Podczas wyjazdu w ramach projektu „Wiedza, kompetencje, umiejętności” jako nauczyciel matematyki w klasach 4-8 oraz nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej zauważyłam, że we włoskiej szkole nauczanie matematyki w starszych klasach jest powiązane z technologią
i praktycznym wykorzystaniem wiedzy. Ponadto włoski system edukacyjny kładzie nacisk na interdyscyplinarność, co rozwija u uczniów zdolność logicznego myślenia i rozwiązywania problemów w różnych dziedzinach. Natomiast jako nauczyciel edukacji wczesnoszkolnej dowiedziałam się, że we włoskich szkołach podstawowych duży nacisk kładzie się na rozwijanie kompetencji społecznych i emocjonalnych uczniów, co idzie w parze z nauką przedmiotów ścisłych np. matematyki. Włoscy nauczyciele ucząc matematyki, często stosują podejście praktyczne i poprzez zabawę, wplatają elementy aktywności ruchowej, co pomaga młodszym uczniom lepiej przyswoić abstrakcyjne pojęcia.

Wyjazd pozwolił mi również rozwinąć kompetencje w zakresie nauczania matematyki
w klasach 4-8 w sposób bardziej innowacyjny i dostosowany do potrzeb współczesnych uczniów. Zainspirowało mnie podejście włoskich nauczycieli, którzy aktywnie wykorzystują zadania projektowe oraz stawiają na samodzielność ucznia. W zakresie edukacji wczesnoszkolnej zrozumiałam, jak ważne jest kształtowanie u dzieci pewności siebie
w podejmowaniu wyzwań matematycznych. Włoskie podejście, które zachęca dzieci do samodzielnego odkrywania rozwiązań, jest zgodne z nowoczesnymi metodami nauczania, które rozwijają u uczniów kreatywność i krytyczne myślenie.

Podczas obserwacji nabyłam także nowe umiejętności związane z wykorzystaniem narzędzi cyfrowych, tj. programów do wizualizacji matematycznej. Pozwalają one uczniom na lepsze zrozumienie i przyswajanie trudnych pojęć matematycznych. W przypadku edukacji wczesnoszkolnej dzięki codziennym kontaktom z włoskimi nauczycielami mogłam zaobserwować, jak w łatwy sposób angażować młodsze dzieci

do nauki matematyki poprzez aktywność manualną i zabawę.  

Wyjazd skłonił mnie do refleksji nad metodami nauczania, które stosuję w Polsce. Zdobyłam nową wiedzę na temat metodologii nauczania matematyki we włoskich szkołach,
w szczególności w kontekście integracji matematyki z innymi przedmiotami tj. chemią i technologią, a także jak ważne jest wprowadzenie nowoczesnych technologii i pracy projektowej. Z kolei w edukacji wczesnoszkolnej zrozumiałam, że włoscy nauczyciele podchodzą do nauczania młodszych uczniów, stawiając na ich naturalną ciekawość świata oraz zabawę jako główne narzędzia edukacyjne.

Wyjazd do włoskiej szkoły w ramach projektu „Wiedza, kompetencje, umiejętności” dostarczył mi wielu inspiracji do dalszej pracy dydaktycznej zarówno w nauczaniu matematyki na poziomie klas 4-8, jak i w edukacji wczesnoszkolnej.

Małgorzata Koperska - nauczycielka wychowania fizycznego

Projekt “Wiedza, kompetencje, umiejętności” przyniósł mi wiele korzyści. Mogłam nauczyć się nowych metod pracy, podejścia do problemów, ale też porównać warunki pracy we Włoszech i w Polsce. Wydaje mi się, że zajęcia sportowe prowadzone u nas nie odbiegają poziomem od tych obserwowanych, co dało mi jako nauczycielowi wychowania fizycznego dużą satysfakcję.  Mamy podobne i nowoczesne metody nauczania oraz różne, innowacyjne rozwiązania w edukacji sportowej. Podobnie jak w szkole włoskiej stawiamy na wprowadzanie na lekcjach elementów gier zespołowych, urządzeń pomiarów aktywności (zegarki sportowe mierzące czas, tętno itp.), dzięki czemu uczniowie są bardziej zmotywowani do wysiłku i rozwijają się ich umiejętności ruchowe. Nie można pominąć też korzyści społecznych wynikających z rywalizacji. Uczniowie w sposób naturalny uczą się trudnej sztuki przegrywania i cieszenia się z wygranej oraz współpracy w grupie. Mogą uczyć się zdrowej rywalizacji w kontrolowanych warunkach. Uczniowie wydają się bardziej zmotywowani do wysiłku i bardziej zaangażowani. Pod tym względem zajęcia sportowe
w szkołach polskich (między innymi w naszej) nie odbiegają od włoskich metod pracy. Dodatkowym elementem, na który zwróciłam uwagę, była zaobserwowana podczas lekcji wychowania fizycznego większa tolerancja i wzajemna akceptacja między dziećmi. Nie widać było żadnej agresji w stosunku do osób z niższą sprawnością fizyczną. Atmosfera podczas lekcji była luźna, co pozwalało wszystkim dzieciom pracować bez stresu, na miarę swoich możliwości i umiejętności.

Nauczyciel w szkole sycylijskiej ma większe możliwości pochwalenia swoich uczniów dobrym słowem, a także kontaktem fizycznym typu: pogłaskania po głowie, poklepania po plecach czy przytulenia. Wydaje się, że właśnie takie podejście powoduje w dzieciach większą współpracę, wzajemny szacunek, nieporównywanie się, nieprzejmowanie się porażkami,
a przede wszystkim większą radość i satysfakcję z zajęć. Wpływa to też na ich wzajemny stosunek i wspieranie w sytuacjach trudnych. Chciałabym, aby na moich lekcjach wychowania fizycznego panowała taka życzliwa atmosfera i wzajemny szacunek na linii nauczyciel - uczeń i uczeń – nauczyciel. Będę szukała takich metod i form pracy na swoich zajęciach, które pozwolą mi wprowadzić taka atmosferę, jaką zaobserwowałam we włoskiej szkole.

Dzięki międzynarodowej wymianie możemy rozwijać umiejętności językowe i kompetencje międzykulturowe oraz uczyć się wzajemnie od siebie.

Karolina Moczydłowska

Udział w projekcie pozwolił spełnić dwa z moich marzeń: poznać system edukacji w innym kraju oraz zwiedzić Sycylię. Sycylia znana jest jako „Perła Morza Śródziemnego”, która łączy w sobie naturalne piękno, bogatą kulturę i historię. Etna - wulkan pełen życia, Teatro Massimo w Palermo — największa opera w Italii, Cefalu – urokliwe miasto z historycznymi domami rybaków to tylko nieliczne z wielu miejsc, które urzekły mnie i pozostaną ze mną na zawsze.

 Pomimo zapierających dech w piersiach atrakcji turystycznych i sycylijskiej kuchni, która była ucztą dla zmysłów, najwięcej przemyśleń i refleksji dostarczyła mi włoska szkoła. To ona pomogła mi zrozumieć, co w pracy robię dobrze, co mogę ulepszyć oraz docenić to, co mam.
 Jako nauczyciel świetlicy dużą uwagę skupiłam na relacjach społecznych, jakie panują
w klasie między rówieśnikami czy z nauczycielem. Na samym początku urzekła mnie serdeczność, z jaką zostałyśmy powitane.


 Dzieci z pomocą włoskich pedagogów z zapałem opowiadały o swojej szkole, ulubionych nauczycielach, pokazywały zeszyty i próbowały komunikować się ze mną w języku angielskim.
 Zachwyciły mnie relacje uczniów, które były bardzo przyjacielskie i życzliwe. Dzieci chętnie wspierają się na lekcjach, chwalą prace kolegów, nie rywalizują ze sobą i nie kłócą się. Szczególną uwagę zwróciłam na sympatię i pomoc, jaką rówieśnicy obdarowali dziecko
z doświadczeniem migracji.
Pełne uznania są też relacje nauczycieli z uczniami, które z jednej strony są bardzo profesjonalne i pełne szacunku, a z drugiej ciepłe i serdeczne.
 Nauczyciele chętnie opowiadali mi o swojej pracy, jej zaletach i trudach, z jakimi się mierzą.
 Złote rady od włoskich nauczycieli to: „Kawa i coś słodkiego zawsze umilą twój dzień
w pracy”.
„Po ciężkim dniu najlepszy jest pyszny posiłek w gronie przyjaciół i bliskich”.

 

Katarzyna Gajcy

Na co zwróciłam szczególną uwagę, obserwując zajęcia w sycylijskich szkołach?

Jako pedagog specjalny na pewno na to, że każdy z uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych posiadał swojego pedagoga wspomagającego, czasami na jednej lekcji było ich dwóch czy trzech jednocześnie i wymieniali się w zależności od przedmiotu, który dziecko miało w danym momencie. W klasach młodszych dodatkowi nauczyciele pomagali też uczniom dopiero zaczynającym naukę w tej szkole czy mającym problemy z językiem.

Jako nauczyciel matematyki zwróciłam uwagę na to, że uczniowie mają osobne podręczniki do geometrii i algebry, co więcej, pracują w nich równocześnie (w określone dni tygodnia mają jedne lub drugie zajęcia). Kolejnym zaskoczeniem było to, że w starszych klasach włoscy uczniowie w czasie lekcji korzystają z kalkulatorów - nawet rozwiązując przykłady na tablicy. Z innych spostrzeżeń? Zaskakujące było, jak szybko dzieci pracujące akurat
w ćwiczeniach, wyciszały się, kiedy nauczyciel włączał muzykę relaksacyjną.

 

Obserwacje i wnioski wicedyrektora szkoły Marleny Bobińskiej:

 „Sycylijskie szkoły kładą duży nacisk na rozwój umiejętności miękkich, takich jak komunikacja, praca zespołowa i krytyczne myślenie. Uczniowie są zachęcani do samodzielnego myślenia oraz analizy i selekcji informacji, co buduje ich umiejętności komunikacyjne i interpersonalne.”

Uważam, że warto rozważyć wprowadzenie programów oraz warsztatów rozwijających te umiejętności w naszej szkole, może to przyczynić się do bardziej wszechstronnego rozwoju uczniów.

„Zarówno w szkole podstawowej, jak i scuola media zauważyłam powszechny dostęp do technologii, takich jak monitory, laptopy i komputery. Nauczyciele wykorzystują technologie do wspomagania nauki, co sprawia, że lekcje są bardziej interaktywne i angażujące. Szkoły korzystają z platform edukacyjnych, co ułatwia uczniom dostęp do potrzebnych materiałów.

Należy zwiększyć inwestycje w sprzęt i oprogramowanie oraz szkolić nauczycieli w zakresie nowoczesnych technologii edukacyjnych.

„Odwiedzane sycylijskie szkoły stosują podejście zindywidualizowane, dostosowując programy nauczania do potrzeb i umiejętności uczniów. Uczniowie mają bliskie i otwarte relacje z nauczycielami. Nauczyciele zachęcają do dialogu, co sprzyja stworzeniu atmosfery zaufania i wsparcia. Jednocześnie jasno określają zasady, wytyczają granice i wymagają ich respektowania.”

Warto zwrócić uwagę na rozwój relacji między nauczycielami a uczniami. Regularne spotkania i otwarte podejście do komunikacji mogą znacząco wpłynąć na klimat w szkole. Kierunek, jaki został wytyczony w tym zakresie przez dyrektorkę szkoły p. Annę Perczyńską, uważam za trafny. Dbałość o relacje między uczniami, nauczycielami i uczniami oraz ich rodzicami, samymi nauczycielami i pozostałymi pracownikami szkoły to niezwykle istotna kwestia. Działania podjęte w tym zakresie należy kontynuować.

„Szkoły na Sycylii stosują różne metody wsparcia dla uczniów z niepełnosprawnościami. Zauważyłam, że integracja tych uczniów jest bardzo dobrze zorganizowana, nauczyciele są przeszkoleni w zakresie indywidualizacji nauczania. Dodatkowo dysponują bogatą bazą dydaktyczną, odpowiednio dostosowanymi podręcznikami, opracowaniami metodycznymi dla nauczycieli.”

Należy kontynuować działania na rzecz integracji uczniów z niepełnosprawnościami, poszukując nowych rozwiązań w zakresie indywidualizacji nauczania oraz szkolenia dla nauczycieli w tym obszarze.

Bardzo ciekawym doświadczeniem była obserwacja przedmiotu “sciene” - nauka, czyli połączenie przedmiotów matematyczno - przyrodniczych (biologii, chemii, fizyki, geografii, techniki) w całość. Niewątpliwym atutem jest blokowe prowadzenie zajęć, co pozwala nauczycielowi na powiązanie teorii z praktyką. Połączenie różnych dziedzin, sprzyja holistycznemu podejściu do wiedzy i zachęca do odkrywania zależności między różnymi obszarami. Jednocześnie wymaga to bardzo dużych kompetencji od nauczyciela prowadzącego, dostosowania sal lekcyjnych (nakładów środków finansowych - zarówno
w zakresie dostosowania przestrzeni klasowej, jak i zakupu niezbędnych materiałów
i sprzętu)”.

 

Zagadnienie niezwykle interesujące, szczególnie w kontekście zmian planowanych w polskim szkolnictwie, m.in. w zakresie połączenia przedmiotów przyrodniczych. Uważam, że realizacja przedmiotu „science” w edukacji ma wiele korzyści, ale także wyzwań, które należy brać pod uwagę przy planowaniu takich zajęć.

 

 

Podsumowując, doświadczenia wyniesione z job shadowing w sycylijskich szkołach dostarczyły mi wielu cennych inspiracji oraz wskazówek, które mogą w znaczący sposób wpłynąć na poprawę jakości edukacji w naszej placówce.

Powróćmy do pytania z początku: czy to idealne miejsce do pracy? Z pewnością szeroko pojęta kultura, pogoda i widoki zachęcają, także swoboda przy omawianiu wielu tematów,
 w kontaktach z rodzicami. Niewątpliwie nauczyciele we Włoszech mają do zaoferowania wiele ciekawych pomysłów i metod, jednak mamy poczucie, że w niektórych sprawach działamy lepiej. Oczywiście, jak to mówią: “Co człowiek to opinia” i taka jest prawda, bo każdy z nas poszukuje czegoś innego, a także w inny sposób postrzega tę samą sytuację. Projekt dał nam szersze spojrzenie na edukację w szkołach europejskich, pokazał podobieństwa, ale także różnice. To niesamowite, jak w przeciągu tygodnia mogłyśmy dowiedzieć się tak wiele. Wiemy, że i my także mamy wiele do zaoferowania. Teraz z głową pełną inspiracji, nowej wiedzy i pokładów energii będziemy starały się stopniowo wdrażać metody, ciekawe rozwiązania organizacyjne, a także rozwijać zainteresowania uczniów kulturą Włoch.